Mieć ciastko i zjeść ciastko
Nie można mieć więcej niż to możliwe… Niektóre wybory niosą ze sobą nieodwracalne konsekwencje… Pewne działania wykluczają się wzajemnie… Niejednokrotnie słyszeliśmy takie stwierdzenia, które możemy nazwać oklepanymi, trywialnymi stwierdzeniami, czy prawdami, ale czy rzeczywiście ich pospolitość neguje ich zalety i mądrość?
Za nami 13-spotkań WielkoWiejskich Targów w miejscowości Szyce, w gminie Wielka Wieś. Od maja do października mieszkańcy gminy i okolic, mieli możliwość kupowania na lokalnym targu najpotrzebniejszych produktów, tych spożywczych, ogrodniczych, ale również wyrobów rękodzielniczych użytkowych i dekoracyjnych.
Przed każdym naszym targowym zakupem, podejmowaliśmy decyzję czy potrzebujemy tego towaru, czy nam się on podoba i oczywiście czy stać nas na to, by go nabyć. Przed takimi decyzjami życie stawia nas codziennie i dotyczą one nie tylko targowych zakupów, ale również tych z najróżniejszych przestrzeni życiowych. Decyzje te, z uwagi na zmiany klimatyczne, które zachodzą na naszej planecie, jej zanieczyszczenie i degradację środowiska, czy też ogólnoświatowe pandemie – wpływają coraz bardziej na nasze życie.
W dzisiejszych czasach można powiedzieć, że podejmowanie błahych decyzji o zakręceniu kurka od kranu, podczas np. czyszczenia zębów, może mieć kluczowe znaczenie i duży wpływ na nasz los… Zrezygnowanie ze zbyt częstego koszenia trawnika, czy gaszenie światła w pokojach, w których nie przebywamy, dziś może wpłynąć na czystość powietrza, którym oddychamy, a tym samym poprawić komfort naszego istnienia, czy nawet stan naszego zdrowia.
W związku z powyżej przytoczonymi dylematami, podczas naszych spotkań Targowych, odbywały się cykliczne panele dyskusyjne. Poruszane były tematy, które właśnie mogą poprzez naszą refleksję oraz świadomość konsumencką i nasze wspólne działanie, wpłynąć na losy naszego życia oraz istnienia Planety, którą zamieszkujemy. Jest to niezwykle ważne, gdyż Planety „B” nie mamy!
Jednym z tematów, które były omawiane podczas w/w paneli dyskusyjnych, była woda – Woda to jest nasze życie – mówił Andrzej Bukowczan, wiceprezes stowarzyszenia „Homini et Terrae” – i, że nie trzeba być wybitnym fachowcem, by dostrzec sytuację w której znajdzie się ludzkość, gdy tej wody będzie brakować lub jej naprawdę zabraknie. W takiej sytuacji może dojść do konfliktów i wojen o tę właśnie wodę – konkludował.
Podczas rozmów panelowych pan Andrzej Bukowczan podpowiadał sposoby, dzięki którym możemy tę wodę zaoszczędzić. Jednym z tych sposobów jest wykorzystanie wody deszczowej do podlewania naszych rabatek i warzyw w przydomowych ogródkach, poprzez wykorzystanie odpowiednich beczek przyrynnowych. Zbierają one tę wodę deszczową w znakomity sposób i nie pozwalają jej spłynąć bezpowrotnie do kanału, a następnie do morza. Beczki takie, można na przykład otrzymać od gminy Wielka Wieś, w ramach akcji „Złap deszcz”. Pan wiceprezes Andrzej Bukowczan jest jej aktywnym propagatorem i od wielu lat orędownikiem idei oszczędzania deszczówki.
Do podlewania kwiatów możemy również wykorzystać wodę, która pozostała w czajniku po jej przegotowaniu (oczywiście po jej wystudzeniu :)), lub pozostałości po kompotach i itp.
Jednym z łatwych sposobów oszczędzania wody jest zastąpienie osobistej kąpieli w wannie pełnej wody na rzecz prysznica, który w zupełności zapewni nam odpowiednią higienę i komfort.
By uratować nasz Świat potrzebujemy nie tylko oszczędzenia zasobów wodnych, ale również innych źródeł i bogactw naturalnych z których korzystamy. Ważne jest byśmy zrozumieli sytuację w której ludzkość się znalazła, a gdy ta świadomość się w nas zakorzeni, pomysły na oszczędzanie same będą się pojawiały.
Oczywiście nie musimy od razu ratować całego Świata. Wystarczy gdy zaczniemy naszą zmianę od samych siebie oraz lokalnego środowiska, w ślad za ideą, Myśl lokalnie – działaj globalnie. Gdy już dostrzeżemy ogrom problemów do przezwyciężania, proponuję przeczytać wiersz Czesława Miłosza i ostatnie trzy wersy ostatniej zwrotki potraktować jako wskazówkę do działania. Wówczas potrzebne zmiany będą łatwiejsze do wykonania:
„O aniołach”
Odjęto wam szaty białe,
Skrzydła i nawet istnienie,
Ja jednak wierzę wam,
Wysłańcy.
Tam gdzie na lewą stronę odwrócony świat,
Ciężka tkanina haftowana w gwiazdy i zwierzęta,
Spacerujecie oglądając prawdomówne ściegi.
Krótki wasz postój tutaj,
Chyba o czasie jutrzennym, jeżeli niebo jest czyste,
W melodii powtarzanej przez ptaka,
Albo w zapachu jabłek pod wieczór
Kiedy światło zaczaruje sady.
Mówią, że ktoś was wymyślił
Ale nie przekonuje mnie to.
Bo ludzie wymyślili także samych siebie.
Głos – ten jest chyba dowodem,
Bo przynależy do istot niewątpliwie jasnych,
Lekkich, skrzydlatych (dlaczegóż by nie),
Przepasanych błyskawicą.
Słyszałem ten głos nieraz we śnie
I, co dziwniejsze, rozumiałem mniej więcej
Nakaz albo wezwanie w nadziemskim języku:
zaraz dzień
jeszcze jeden
zrób co możesz.
Tekst i fot. Janusz Bończak