List do Manifestu Wegańskiego

Spread the love

Dylematy wegańskie, na podstawie założeń „Manifestu Wegańskiego”.

Zachęcam do zapoznania się z wszystkimi punktami „Manifestu Wegańskiego”, które dostępne są na stronie internetowej tej inicjatywy. W tym tekście chciałbym pokrótce przyjrzeć się tym, które odnoszą się bezpośrednio do praktykowania weganizmu w codziennych wyborach. To co mnie osobiście fascynuje w wegańskiej filozofii, to ciągłe szukanie odpowiedzi, nowych rozwiązań, podważanie zastałych paradygmatów i gotowość do zmiany nawyków, gdy pojawiają się kolejne fakty dotyczące zdolności innych gatunków zwierząt oraz naszego wpływu na środowisko. Dla niektórych może to być irytujące, przytłaczające i chaotyczne – ilość zmian jaką należałoby wprowadzić w życie, wiele aspektów, które powinno się wziąć pod uwagę przy podejmowaniu pozornie prostych decyzji, problemy, na które nie ma gotowych odpowiedzi. Do tego wciąż nowe doniesienia odsłaniające niewegański sposób pozyskiwania lub produkowania przedmiotów, które na pierwszy rzut oka ocenilibyśmy jako zgodne z naszymi wartościami. Czy jest to wymagająca droga? Zdecydowanie tak, ale zaangażowanie się jest tego warte.

Czy w takim razie weganizm jest prosty? I tutaj także odpowiem, że tak! W swoim założeniu jest niezwykle przejrzysty – nie przyczyniaj się do cierpienia czujących zwierząt. Jeśli ograniczymy się jedynie do jedzenia, to bez trudu będziemy w stanie zastąpić większość potraw ich wegańskimi odpowiednikami lub tak zmodyfikować przepis, by nie zawierał niepożądanych składników. (Oczywiście pomijam osoby, których stan zdrowia nie pozwala na taką dietę.)

Czy rzeczywiście jest to takie bezproblemowe? Zapraszam w podróż pełną dylematów. Chociaż mówi się, że gdy życie podrzuca cytryny- należy wycisnąć z nich lemoniadę, to w tym przypadku wypadałoby powiedzieć -gdy natrafiasz na twardy orzech do zgryzienia, ciesz się, bo jesteś już o jeden orzech bliżej do wyrobienia pysznego „mleka”.

Punkt trzeci Manifestu Wegańskiego brzmi: „Weganizm jest odpowiedzią na krzywdę czujących zwierząt i kryzys klimatczno-środowiskowy. Dąży do ich jak największego ograniczenia, wykorzystując istniejące możliwości i tworząc nowe. Jest wizją lepszego świata i dążeniem do jej realizacji.” Już w tym punkcie weganizm przestaje być jedynie wybieraniem produktów spożywczych, które nie pochodzą od zwierząt. Niejedzenie zwierząt zyskuje kolejny argument – ich cierpienie jest nie tylko wątpliwe etycznie, ale także szkodzące środowisku. Ponad to weganizm, jako odpowiedź na kryzys klimatyczny,  może swoim zasięgiem objąć o wiele więcej produktów, np. olej palmowy, który nie jest pochodzenia zwierzęcego, ale jego produkcja zagraża określonym gatunkom. Jeszcze głębszy sens takiego działania zauważymy, gdy uświadomimy sobie, że ochrona środowiska jest formą unikania powodowania cierpienia zwierząt. Jeśli zależy nam na trosce o inne gatunki zwierząt, to istotne są dla nas warunki w jakich żyją i dotyczy to zarówno zwierząt udomowionych, jak i dzikich.

Punkt piąty: „Weganizm odwołuje się do dobra, troski, szacunku, sprawiedliwości, świadomości skutków ludzkich wyborów, które to wartości są podstawą odpowiedzialnego życia i funkcjonowania społeczeństwa.” Przytoczenie skutków podejmowanych decyzji zapowiada, że weganizm łączy się z ciągłym poszukiwaniem lepszych rozwiązań, czyli takich, które pozwalają w pełniejszym zakresie realizować wymienione wartości. Wciąż rozwijamy świadomość naszego wpływu na planetę, szukamy informacji o poszczególnych etapach produkcji używanych produktów, a co najważniejsze, jesteśmy gotowi podważać słuszność nawyków, do których już zdążyliśmy się przyzwyczaić. Za wiedzą kroczy odpowiedzialność, która w połączeniu z ilością danych, z jakimi czujemy presję, by się zapoznać, może na nas spaść powodując poczucie bezsilności, frustrację i zniechęcenie. Takie uczucia są zrozumiałe. Tak jak przy nauce nowej umiejętności, także w tym temacie powinniśmy dać sobie czas i korzystać z poradników, vlogów, książek osób, które ułatwią wegański start.

 

Student etyki i filozofii. Główne zainteresowanie to zrozumienie relacji pomiędzy człowiekiem, a innymi zwierzętami. Zafascynowany głęboką ekologią oraz etologią.

Popatrzmy na punkt siódmy: „Weganizm jest realistyczny: dostrzega pozytywne i negatywne aspekty złożoności i różnorodności istniejącego świata. Jest świadomy zarówno możliwości zmian na lepsze, jak i trudności ich realizacji, związanych ze skalą koniecznych zmian.” To bywa przerażające – skala koniecznych zmian. Gdy zaczynałem odżywiać się wegetariańsko, a było to ponad dziesięć lat temu – byłem przekonany, że po prostu nie będę jeść mięsa, kiedyś może zrezygnuję z nabiału i jajek, i na tym poprzestanę, bo przecież co więcej mógłbym zrobić? Oczywiście byłem wtedy ledwo nastolatkiem, w miarę dorastania świat stawał się coraz bardziej skomplikowany, lecz wraz z tą zawiłością poznałem miliony innych działań, których mogę się podjąć, by minimalizować cierpienie zwierząt. I chociaż do jedzenia zwierząt nie wróciłem, to obecnie nurtują mnie takie, by wymienić chociaż parę, nierozstrzygnięte wątpliwości: skoro bierzemy pod uwagę wpływ produkcji na środowisko, to lepiej jest wybrać lokalne mięso ekologiczne, czy wysoko przetworzony, zapakowany w plastik produkt wegański; opcje wegańskie w popularnych lokalach typu fast food są dobrym wyborem i powinniśmy się cieszyć, że stają się coraz bardziej powszechne i oczekiwane, czy jednak lepiej zrezygnować z wspierania danych firm; patrząc na zdolność do odczuwania bólu, a nawet na możliwość nawiązania bliskiej relacji, nie ma takiej różnicy między świnią, a psem, która uzasadniałaby zjadanie jednego z nich, czy więc należałoby zjeść psy z przepełnionych schronisk; czy trzymanie w domu zwierzęcia, które potrzebuje pokarmu mięsnego jest wegańskie; czy zniewolenie jakiegokolwiek zwierzęcia, poprzez zmuszenie go do relacji z człowiekiem jest właściwym zachowaniem. Weganizm to ciągła gimnastyka umysłu niewygodnymi pytaniami i próba znalezienia takich rozwiązań, by minimalizować krzywdę, jaką wyrządzamy zwierzętom i środowisku.

Dla otuchy przytoczę punkt dziewiąty: „Weganizm wspiera rozwój każdej osoby, bez względu na jej świadomość krzywdy czujących istot i możliwość zmiany na lepsze, w tym jej przekonania jak dalece może realizować wegański sposób życia.” Niestety w społeczności wegańskiej często możemy zauważyć niemiłe skłonności do wyliczania i rozliczania z tego, kto podejmuje więcej właściwych wyborów i czy inni robią wystarczająco dużo. Warto zauważyć, że większość z nas nie urodziła się weganami/wegankami – weganizm JEST DĄŻENIEM do pewnego stanu świata, do pewnego sposobu podejmowania decyzji. Wspaniale jest mieć na uwadze cel, do którego raźnie zmierzamy, a niekiedy mozolnie kroczymy, ale wciąż wykonujemy kroki, by do niego dotrzeć. Jeśli kupuję pastę z fasoli zapakowaną w plastik, to zdaję sobie sprawę z tego, że lepiej byłoby gdybym zrobił ją w domu używając fasoli z puszki, a jeszcze lepiej – gdybym użył fasoli uprawianej możliwe lokalnie. Warto znaleźć dla siebie jeden lub dwa drogowskazy, które będą wskazówkami w bardziej skomplikowanych sytuacjach. Dla mnie osobiście niejedzenie zwierząt jest podstawą, na której opieram resztę decyzji, dla kogoś innego to może być kategoryczne unikanie plastikowych opakowań, a dla innej osoby – żywność jedynie z ekologicznych, lokalnych hodowli i upraw.

Jeśli miałbym dodać coś na koniec, to powiem że bywa to zawiła droga, a weganie i weganki starsze stażem nierzadko zniechęcają swoim zachowaniem, zwłaszcza, gdy dopiero chcemy wniknąć w temat i szukamy porad dla początkujących. Na szczęście powstają takie inicjatywy jak „Manifest Wegański”, który z założenia szanuje jednostkowe sytuacje, a ludzie go tworzący wysoko cenią wyrozumiałość oraz chęć porozumienia.

A dlaczego uważam, że warto dać się wciągnąć w wegańskie życie? Powodów jest wiele – stajemy się bardziej dojrzali i odpowiedzialni, widząc jak wiele jest do zrobienia nabieramy pokory, ale także motywujemy się do szukania zaskakujących rozwiązań. Troska o inne zwierzęta i środowisko, więc także o nasze miejsce do życia może sprawić, że poczujemy głęboki sens codziennie podejmowanych decyzji, ponieważ mają one ogromne znaczenie.
Tekst Bartosz Kozek
Wspieraj Istotę – wpłać datek. Ogłoś się na łamach naszej strony.