Płazy – jedna z najbardziej zagrożonych grup zwierząt

Spread the love

W skali naszego kraju (podobnie zresztą jak w skali całego świata) płazy są jedną z najbardziej narażonych na wyginięcie grup zwierząt. W bardzo dużym stopniu wiąże się to z niszczeniem ich siedlisk i miejsc rozrodu, a także dużą śmiertelnością tych zwierząt wskutek rozwoju cywilizacji i działalności człowieka. Trzydzieści procent gatunków płazów występujących w Europie zagrożonych jest wyginięciem.
Na terytorium Polski brak jest dokładnych badań dotyczących stopnia zagrożenia, jednak na terenie całego kraju od lat obserwuje się stopniowy spadek liczebności i zanikanie populacji zarówno tych najrzadszych, jak i dotychczas pospolitych gatunków płazów. Szczególnie drastycznie tendencja ta zaznaczyła się w ostatnich dziesięcioleciach. I to mimo stosunkowo dobrego zabezpieczenia wszystkich gatunków ścisłą bądź okresową ochroną prawną.

Zagrożenia dla płazów
Degradacja środowiska wodnego
Do głównych przyczyn ograniczania liczebności i zanikania lokalnych populacji płazów należy ogólnie pojęta degradacja środowiska wodnego, które jest miejscem rozmnażania tych zwierząt. Degradacja ta obejmuje zarówno zanikanie, jak i zanieczyszczanie zbiorników z wodą stojącą i następuje z dwóch powodów.
Pierwszym są procesy naturalne. Każdy zbiornik wodny, niezależnie od położenia, wielkości i głębokości podlega procesowi stopniowego zarastania. Czasem określa się to terminem starzenia się zbiorników. Sukcesja roślinności jest procesem naturalnym i nieuniknionym i prowadzi do stopniowego zamulania i wypłycania zbiornika wodnego. W konsekwencji zmieniają się panujące w nim warunki, niejednokrotnie aż do całkowitego zaniku zbiornika. Skutkiem najczęściej jest drastyczne zmniejszanie się bioróżnorodności, w tym liczebności i różnorodności gatunkowej płazów.
Drugim są negatywne oddziaływania antropogeniczne, m.in. zasypywanie, zaśmiecanie czy zanieczyszczanie wody w stawach. Traktowanie zbiorników wodnych jako dzikich wysypisk śmieci stało się w Polsce smutną rzeczywistością. Do stawów trafiają nie tylko śmieci wyrzucane przez turystów, ale także odpady z gospodarstw domowych, w tym często bardzo niebezpieczne, np. pojemniki po farbach, lakierach czy detergentach. Nierzadko w zbiornikach spotkać można też opony samochodowe, zużyty sprzęt czy odpady budowlane. Odrębną i jeszcze bardziej niebezpieczną kwestią są zanieczyszczenia zbiorników wodnych ściekami komunalnymi i przemysłowymi, a także spowodowane przez spływ pozostałości nawozów i chemicznych środków ochrony roślin z pól uprawnych.
Takie zanieczyszczenia są dla płazów niezwykle niebezpieczne. Skóra płazów jest bardzo cienka, delikatna i przepuszczalna, dlatego są one bardzo narażone na działanie wszelkich związków chemicznych wprowadzonych do ich otoczenia.
Ponadto skażenia wody dotykają kijanek, powodując ich śmierć, osłabienie kondycji, hamowanie wzrostu i rozwoju. Mają też negatywny wpływ na czas i przebieg przeobrażenia.
Czynnikiem mocno ograniczającym możliwości rozrodu płazów jest też działalność człowieka związana z regulacją rzek (eliminuje w środowisku naturalnym tereny zalewowe, również wykorzystywane przez płazy jako miejsca godów i rozmnażania), a także zasypywanie zbiorników na skutek pozyskiwania gruntów pod uprawę, zabudowę, budowę dróg i inną działalność gospodarczą. Często też, zwłaszcza na terenie miast, „porządkuje się” stawy, wycinając z nich roślinność, pogłębiając lub obkładając brzegi betonowymi płytami. Tego typu działania najczęściej wpływają bardzo negatywnie na możliwości wykorzystania zbiorników przez płazy jako miejsc rozrodu. Niekorzystne dla płazów jest również nadmierne zarybianie stawów, zwłaszcza drapieżnymi gatunkami ryb, które odżywiają się kijankami, bardzo mocno ograniczając ich liczebność w zbiorniku.

Rozwój sieci komunikacyjnych
Bardzo istotnym zagrożeniem dla płazów jest rozwój sieci dróg i wzmożony ruch samochodowy, które przyczyniają się do dużej śmiertelności płazów na drogach podczas ich sezonowych migracji. Szczególnie dotyczy to gatunków, które wiosenne wędrówki odbywają masowo, takich jak żaba trawna czy ropucha szara.
Ich stałe szlaki migracji z miejsc zimowania do miejsc rozrodu często przecinają szlaki komunikacyjne. Wówczas pod kołami aut giną tysiące osobników, co w ogromnym stopniu zubaża lokalne populacje. Jak podają źródła, żaba trawna, by pokonać drogę o szerokości 6 m, potrzebuje przynajmniej 3 minut, a jeszcze wolniejsza jest od niej ropucha, której potrzeba aż 6 minut. Dodatkowo sprawne pokonanie drogi utrudniają płazom światła aut, powodujące, że zwierzęta na jakiś czas nieruchomieją. W konsekwencji przy częstotliwości 4 aut przejeżdżających przez ową drogę na godzinę ginie ok. 10% wędrujących ropuch, przy 60 autach na godzinę – aż 75%. Śmiertelność płazów na jezdniach dotyczy jednak nie tylko dorosłych osobników wędrujących na gody. Na tych samych drogach często giną również ogromne ilości młodych osobników, wychodzących masowo ze stawów tuż po przeobrażeniu, zwłaszcza jeśli zbiorniki zlokalizowane są w bliskim sąsiedztwie dróg.
Trasy komunikacyjne i związana z nimi infrastruktura, oprócz dużej śmiertelności płazów rozjeżdżanych przez auta, często – przez zmianę stosunków wodnych, zanieczyszczenia i hałas – powodują też niszczenie występujących w pobliżu siedlisk płazów.

Chemizacja i intensyfikacja rolnictwa
Dużym zagrożeniem dla płazów jest bardzo wzmożona dziś chemizacja rolnictwa.
Jak już wcześniej wspomniano, skóra płazów jest bardzo cienka, delikatna i z łatwością przepuszcza do ich organizmu spływające z okolicznych pól uprawnych związki chemiczne pochodzące z oprysków, pestycydów czy nawozów sztucznych. A przecież gdyby nie ciągły, systematyczny spadek liczebności płazów spowodowany m.in. chemią stosowaną w zwalczaniu szkodników upraw, to właśnie płazy w znacznym stopniu byłyby tutaj naturalnymi sprzymierzeńcami rolników.
Również intensyfikacja rolnictwa i używanie nowoczesnych sprzętów w dużym stopniu przyczynia się do zmniejszania liczebności lokalnych populacji płazów, które po odbytych godach rozchodzą się po okolicznych polach i łąkach w poszukiwaniu pożywienia. Pod ostrzami pługów i innych maszyn rolniczych, a także kosiarek rotacyjnych ginie nawet 30% populacji płazów. Podobne skutki niesie za sobą wypalanie traw, ściernisk i wysuszonej roślinności po uprawnej.

Przekształcenia siedlisk naturalnych
Nagminne dziś przekształcenia siedlisk lądowych, w tym osuszanie terenów podmokłych, likwidacja śródpolnych zadrzewień i zakrzewień, a także porządkowanie terenów z martwych elementów środowiska naturalnego (liści, korzeni, zwalonych, próchniejących pni drzew itp.) pozbawia płazy (i wiele innych zwierząt) ich dziennych i zimowych schronień.

Kwaśne deszcze i pułapki
Do czynników ograniczających należą też występowanie kwaśnych deszczy (będących w dużej mierze efektem rozwoju cywilizacji, przemysłu i działalności człowieka), które mają duże znaczenie dla prawidłowego rozwoju skrzeku i kijanek, oraz występowanie pułapek antropogenicznych. Bezodpływowe studzienki, wloty do kanałów, studzienki odciekowe czy piaskowniki wzdłuż autostrad to dla płazów śmiertelne pułapki, z których nie są w stanie samodzielnie się wydostać i umierają z braku pożywienia.
Tekst opublikowano za zgoda autorki tekstu Anny Boguś

Zdjęcia: Anna Boguś (AB), Piotr Buglewicz (PB) Piotr Dmytrowski (PD), Joanna Dragon (JD), Bartłomiej Janusz (BJ), Marek Kołodziej (MK), Patrycja Łabuz-Walczak (PŁW), Krzysztof Musiał (KM), Piotr Sułek (PS), Katarzyna Śnigórska (KŚ), Tomasz Trulka (TT), Tomasz Witecki (TW), archiwum ZPKWM (ZPKWM)

ZBIORNIKI WODNE I ICH MIESZKAŃCY Rewitalizacja zbiorników wodnych i czynna ochrona herpetofauny na terenie Jurajskich Parków Krajobrazowych
Wydawca: Zespół Parków Krajobrazowych Województwa Małopolskiego, ul. Vetulaniego 1A, 31-227 Kraków www.zpkwm.pl