Zagadka grobu Haralda Sinozębego

Spread the love

Dzięki zdjęciom satelitarnym zagadka grobu Haralda Sinozębego została rozwiązana – ten król wikingów został pochowany na polskiej wsi.

Fot. Domena publiczna

Naukowcy uważają, że dzięki skanowaniu satelitarnemu udało się rozwiązać „jedną z największych zagadek europejskiej historii”. Potwierdzają oni, że wielki kopiec/kurhan z Epoki Wikingów w Wiejkowie koło Wolina jest grobowcem Haralda Gormsona Sinozębego, króla Danii i Norwegii w X wieku. Zatem odnaleziono właśnie w jednej z polskich wsi zagubiony przez wieki w mrokach historii grobowiec króla, którego przydomek „Bluetooth” stał się powszechnie używanym określeniem łączności bezprzewodowej.

Główny badacz – Marek Kryda, autor bestsellera „Polska wikingów”, powiedział The First News:

– Śmierć oraz miejsce pochówku duńskiego króla Haralda Gormsona Sinozębego były dotychczas jedną z najbardziej frapujących zagadek europejskiej historii. Obecne odkrycie potwierdziło wcześniejszą hipotezę szwedzkiego archeologa Svena Rosborna, który po odkryciu w 2014 r. złotego pamiątkowego dysku (nazwanego przez niego Dyskiem Curmsun) udowadniał, że ten wikiński król został pochowany właśnie tutaj. Skanowanie satelitarne pozwala nam przyglądać się znacznym obszarom i znajdować terenowe anomalie, czasem zaledwie o długości 12 cali (30,5 cm). W dziedzinie nauki, w której skupiano się na badaniu niewielkich powierzchni 2 m kw., XXI-wieczna technologia satelitarna umożliwiła dokonanie przełomowego odkrycia prawdopodobnego kopca pogrzebowego Sinozębego.

Fot. Domena publiczna

Królowi Haraldowi przypisuje się zasługę połączenia państw skandynawskich pod jednym berłem oraz wprowadzenia w nich chrześcijaństwa. Nadano mu przydomek Blåtand (Sinozęby) z powodu ciemnego koloru jednego z jego zębów. Łaciński napis na dysku z Wiejkowa głosi, iż ów król wikingów był władcą Duńczyków, Skanii i wikińskiej fortecy – Jomsborga, czyli dzisiejszego miasta Wolin, które znajduje się w odległości 3,5 mili na zachód od kopca pogrzebowego w Wiejkowie.

Według S. Rosborna ów złoty Dysk Curmsun był darem grobowym, który został odkryty w roku 1841 wraz z przedmiotami ze złota i srebra, obok szczątków osoby pochowanej w kamiennej komorze grobowej, zagłębionej w ziemi poniżej posadzki obecnego lokalnego kościoła w Wiejkowie. CC BY-SA 3.0

Po odkryciu w 1841 r. niekompletny skarb został ponownie umieszczony w krypcie, gdzie pozostawał aż do roku 1945, kiedy to major WP – Stefan Sielski stamtąd go wydobył. Znajdujący się do roku 2014 w pudełku ze starymi guzikami niezwracający niczyjej uwagi dysk z Wiejkowa w końcu został odnaleziony przez 11-letnią prawnuczkę Maję Sielską i zaniesiony do szkoły na lekcję historii. Ten łańcuch wydarzeń w końcu doprowadził do odcyfrowania symbolicznego napisu na złotym dysku.

Jednak mimo odkryć S. Rosborna, część środowiska naukowego miała wątpliwości dotyczące tego, czy król rzeczywiście umarł w rejonie Wiejkowa i tam został pochowany. M. Kryda: – Nie ma najmniejszych wątpliwości, że złoty dysk odkryty w grobowcu w Wiejkowie jest czymś zupełnie niezwykłym. Jednak warto zauważyć, że mocna sugestia S. Rosborna, że Sinozęby został pochowany w Wiejkowie, jak dotychczas nie opierała się na badaniach tego miejsca.

Marek Kryda powiedział: – Jego teza była oparta wyłącznie na badaniach samego dysku oraz na pamiątkach i materiałach archiwalnych rodziny Sielskich w Szwecji. Bez twardych naukowych dowodów uzyskanych w terenie w samym Wiejkowie, teoria S. Rosborna była wyłącznie świetnie udokumentowana sugestią. Badania satelitarne w pełni potwierdziły istnienie wielkiego kopca/kurhanu w Wiejkowie, i oczywiście tym samym potwierdziły wcześniejszą sugestię, że tu właśnie został pochowany Harald Sinozęby. –

Znawca historii Epoki Wikingów Marek Kryda powiedział: – Badania satelitarne w pełni potwierdziły istnienie wielkiego kopca/kurhanu w Wiejkowie, i oczywiście tym samym potwierdziły wcześniejszą sugestię, że tu właśnie został pochowany Harald Sinozęby. A to oznacza, że prawdziwym jego grobem jest właśnie ów kopiec pogrzebowy, a pierwszy wybudowany na nim kościół był wyłącznie późniejszym do kopca dodatkiem. –

– Według duńskiego archiwisty Steffen’a Harpsøe, złoty dysk z Wiejkowa mógł zostać wykonany ponad 70 lat po pogrzebie Sinozębego przez lokalnych księży z rejonu Jomsborga (Wolina) i Wiejkowa w latach 1050-1125 i dopiero wtedy umieszczony w tej „królewskiej krypcie”. W najbliższym czasie użycie georadaru pozwoli nam zobaczyć co kryje się we wnętrzu kopca w Wiejkowie.
Opublikowano za zgodą Marka Krydy. Dziękujemy

 

Tu kupisz książkę “Polska wikingów”