Wakacje, wakacje!

Spread the love

Lipiec. Upał. Słońce. Więc pojechali. Wakacji czar. Zdjęcia sypią się w mediach społecznościowych, uśmiechy, na plaży, na tle gór. Luz. Wszyscy na to czekali. Wakacje wspaniałe wakacje. Zaplanowane, wymarzone. Przecież nam się należą, przecież człowiek musi sobie wypocząć, poszaleć, odreagować.

Tymczasem przez Polskę przetaczają się burze, trąby powietrzne, deszcze ulewne, niemalże monsunowe, po których następują ekstremalne upały. W USA, w Oregonie płoną lasy, pożar szaleje i wydaje się nie do zatrzymania, dym unoszący się nad palonymi lasami widać z odległości stu kilometrów. W Hiszpanii pożary.

W Niemczech, Belgii, Luksemburgu trwa wielka powódź. Wiele osób zginęło, wiele ciągle jest zaginionych. Zatopione całe dzielnice, osuwająca się ziemia, wylewające rzeki. Wszystko stało się tak nagle, z dnia na dzień całe regiony Niemiec czy Belgii znalazły się pod wodą. Ludzie jeszcze są w szoku. Liczba zabitych z dnia na dzień rośnie.

To nie pierwsze takie lato. I jeszcze się nie skończyło. W telewizji oglądamy z przerażaniem szaleństwo żywiołów. Złościmy się na szkody jakie wydarzają się w naszym własnym mieście, ulicy, domu. Narzekamy, że zimy już nie takie same, brak jesieni, wiosny, cały czas marudzimy, że kiedyś było inaczej i… jedziemy na wakacje, sięgamy po kurczaka w supermarkecie, czy paczkę zafoliowanej szynki. Tak jakby ciągle do nas nie docierał prosty fakt: pogoda nie zwariowała, nie robi nam na złość. To my naszą niefrasobliwością rozregulowaliśmy nasz świat, klimat. To my niszczymy naszą planetę i naszą przyszłość.

Nie mamy już czasu. Kryzys klimatyczny trwa. Nasze zadanie wbrew pozorom jest proste. Jeszcze można wyhamować negatywne zmiany, jeszcze można wiele istnień uratować. Ale do tego trzeba konkretnych działań, które każdy z nas może podjąć. Każdy z nas, bo to od jednostkowych decyzji wiele zależy. Zaprzestanie spożywania mięsa, zrezygnowanie z latania, zrezygnowanie z użytkowania samochodu, zrezygnowanie z jednorazowych, plastikowych produktów. Dlaczego? Bo to właśnie podstawowe czynniki zwiększające ocieplenie klimatu i kryzy klimatyczny.

Potrzebujemy też zmian systemowych, polityki ekologicznej. Ale to my konsumentki i konsumenci, już na poziomie codziennego życia budujemy pewne trendy. Jeżeli producentom mięsa zabraknie konsumentów, jeżeli na lotniskach zrobi się pusto, automatycznie zmieni się samo kształtowanie polityki i ekonomii naszych społeczeństw. Oczywiście można czekać aż pojawi się prawo które na przykład zdelegalizuje hodowle wielkopołaciowe. Można czekać aż loty zostaną ograniczone przez prawne regulacje. Ale świat nie poczeka, aż do polityków czy ludzi żyjących z przemysłu mięsnego czy przemysłu lotniczego dotrze, że umieramy.

Jedziemy na wakacje i cieszymy się chwilą wolną. Nie bierzemy jednak pod uwagę, że ta nasza radość za chwilę może okazać się wielką tragedią. Zdjęcia ze słonecznej Grecji czy Haiti, staną się dowodem naszej okrutnej ślepoty i egoizmu. Zmiany klimatyczne, a co za tym idzie dramaty wielu ludzi, zwierząt jakie obserwujemy już teraz niemal na co dzień wynikają z naszej zachłanności i nieuważności. Tak bardzo uwierzyliśmy reklamom, że to nam się należy, że tego jesteśmy warci, że zamykamy się na fakty, jakie mówią do nas bardzo wyraźnie. Jeżeli nie zatrzymamy emisji gazów cieplarnianych, jeżeli nie zmienimy naszych przyzwyczajeń żywieniowych, spędzania wolnego czasy, zabawy, jeżeli nie zmienimy naszego konsumpcyjnego podejścia do świata grozi nam, że już za chwilę nie będziemy mieli szans na przetrwanie.

Wakacje, wymarzone wakacje, kolejna przygoda i kolejna okazja by zacząć zmieniać siebie, nasz świat, naszą rzeczywistość. Nie mamy czasu by tracić cenne chwile. Następnych wakacji może już nie być.
Tekst dr hab. Joanna Hańderek, prof. UJ, rys. Janusz Bończak

Dr hab. Joanna Hańderek, prof. UJ .

dr hab. Joanna Hańderek, prof. UJ,  wykładowczyni w Instytucie Filozofii UJ. Zajmuje się filozofią kultury i filozofią współczesności. Od 2013 roku organizuje cykl wykładów i spotkań poświęconych różnym formom dyskryminacji społecznych „Kultura wykluczenia?”. Współredaktorka kwartalnika popularnonaukowego „Racje”, członkini Towarzystwa Humanistycznego, Akademickiego Stowarzyszenia przeciwko Myślistwu Rekreacyjnemu, Kongresu Świeckości, członkini rady głównej Kongresu Kobiet. Z kotką na kolanach pisze filozoficznego bloga https://handerekjoanna.wordpress.com