Edukacja dorosłych jako siła Mądrych Wiosek

Edukacja dorosłych jako siła Mądrych Wiosek
Na zdjęciu od lewej Janusz Bończak, Anna Sidorowicz, Magdalena Lech.

Rozmowa, którą oddajemy w Państwa ręce, to trzeci z cyklu paneli o przedsiębiorczości i innowacji społecznej, organizowanych w ramach Wielkowiejskiego Targu i inicjatywy Mądrych Wiosek – Przedmieść.
Pierwsze spotkanie nosiło tytuł „Bądź sobą. Bądź wyjątkowy, wyjątkowa” i poświęcone było odkrywaniu tożsamości oraz potencjału własnych działań. Drugie – „Mądre przedsiębiorcze wioski” – skoncentrowało się na lokalnym rynku, wsparciu instytucjonalnym i współpracy międzysektorowej.
W panelach biorą udział wystawcy i wystawczynie Targu – osoby rozwijające własne działalności, a także zaproszeni goście, eksperci i liderzy zmian. Spotkania mają charakter otwarty – są miejscem wymiany wiedzy, doświadczenia i lokalnych pomysłów na mądre życie i pracę.
Dzisiejszy panel poświęcony został tematowi szczególnie istotnemu: edukacji dorosłych jako fundamentowi rozwoju osobistego i zawodowego. Gościmy Magdalenę Lech – koordynatorkę LOWE, Lokalnego Ośrodka Wiedzy i Edukacji działającego w gminie Wielka Wieś, oraz Annę Sidorowicz – wystawczynię, rękodzielniczkę i aktywną uczestniczkę targowej wspólnoty.
Rozmowę poprowadził Janusz Bończak

Janusz Bończak: Podczas dzisiejszego Wielkowiejskiego Targu spotykamy się po raz trzeci w ramach rozmów o przedsiębiorczości i innowacji. Tym razem porozmawiamy o edukacji osób dorosłych – temacie kluczowym dla rozwoju lokalnych społeczności. Moimi gościniami są Magdalena Lech – zastępczyni dyrektorki Gminnego Ośrodka Kultury i Sportu w Wielkiej Wsi oraz koordynatorka LOWE, czyli Lokalnego Ośrodka Wiedzy i Edukacji – oraz Anna Sidorowicz, przedsiębiorczyni, wystawczyni na Targu i aktywna uczestniczka naszych spotkań.

Magdalena Lech:  – Dzień dobry, dziękuję za zaproszenie.

Anna Sidorowicz: Dzień dobry, bardzo się cieszę, że mogę znów być częścią tej rozmowy.

Pani Magdaleno, zacznijmy od wyjaśnienia podstawowej sprawy – czym jest LOWE? Bo nazwa brzmi jak kolejna instytucja, a z tego co wiem, chodzi o coś innego.
M.L.: – LOWE, czyli Lokalny Ośrodek Wiedzy i Edukacji, to nie jest formalna instytucja, tylko przestrzeń do uczenia się i rozwoju – dostępna dla każdego dorosłego mieszkańca naszej gminy. Organizujemy różnego rodzaju kursy, zarówno certyfikowane, jak i mniej formalne – wszystko zależy od potrzeb. Można się uczyć, zdobywać nowe umiejętności, ale też po prostu spędzać wspólnie czas i budować więzi społeczne.

Czyli oferta LOWE zależy od realnych potrzeb mieszkańców?
M.L.: – Dokładnie. Jeśli dostanę sygnał, że jest zapotrzebowanie na konkretny kurs – np. z obsługi social mediów, autoprezentacji czy zakładania stowarzyszeń – to staram się to wpisać w harmonogram i budżet LOWE. W miarę możliwości finansowych i organizacyjnych – robimy to.

Pani Anno, jest pani osobą, która tworzy swój biznes rękodzielniczy, prowadzi stoisko, buduje stronę internetową. Czy potrzebne są takie szkolenia?
A.S.: – Zdecydowanie są potrzebne. Przyznam, że dopiero dzisiaj dowiedziałam się, że LOWE działa u nas w gminie – i to była miła niespodzianka. Ja uczę się prowadzenia strony sama, bez wcześniejszych kompetencji. Trwa to długo, bo szukam wszystkiego od zera, a zrobienie tego z pomocą byłoby o wiele łatwiejsze. Social media to trudny temat – wiem, że nie tylko dla mnie.

Pani Magdaleno, czy LOWE organizuje właśnie takie praktyczne kursy – np. z budowania stron, obsługi Instagrama, Facebooka?
M.L.: – Tak. W przeszłości zorganizowaliśmy kurs pt. „W dżungli social mediów”, który był skierowany m.in. do wystawców i lokalnych przedsiębiorców. Dotyczył promocji działalności w mediach społecznościowych, prowadzenia fanpage’a, ale też podstaw grafiki, planowania treści. Organizowaliśmy też szkolenie z zakładania NGO-sów – bo nie każdy działa w biznesie, niektórzy wolą formę fundacji czy stowarzyszenia.

Pani Anno – jak konkretnie Pani chciałaby się rozwijać, z jakich szkoleń skorzystać?
A.S.: – Na pewno social media – ale tak od podstaw, by zrozumieć, co robić, a czego unikać. Dla mnie to była najgorsza część zakładania działalności. Oprócz tego – autoprezentacja, rozmowa z klientem, sprzedaż, a może i… kurs tworzenia rzeczy z żywicy? To też nie jest łatwe – a przydałoby się usystematyzować wiedzę.
M.L.: – To świetna sugestia. LOWE to również miejsce wymiany kompetencji. Mamy przypadki, że osoby, które uczestniczyły w jednym kursie, same potem prowadziły inne – np. kursantka z angielskiego zrobiła dla nas kurs fotografii cyfrowej. Jeśli jest grupa, temat i energia – to wszystko da się zrobić.

A jak wygląda kwestia dostępności – czy tylko mieszkańcy gminy mogą brać udział?
M.L.: – Nie sprawdzamy meldunku. Jeśli są wolne miejsca i ktoś chce dołączyć – zapraszamy. Goście z innych gmin, z Podhala, z dalszych miejscowości – jeśli są obecni, mogą się zapisać. A może kiedyś LOWE pojedzie do nich – w ramach wymiany.

Czy te kursy są płatne?
M.L.: – Dla uczestników są całkowicie bezpłatne. Finansuje je Gmina Wielka Wieś, a część także Fundacja Małopolska Izba Samorządowa, ze środków unijnych. Celem LOWE jest rozwój społeczny, nie zysk.

Jak można się zapisać, skąd czerpać informacje?
M.L.: – Aktualności pojawiają się na stronie gminy i na profilu LOWE na Facebooku (obecnie chwilowo w zawieszeniu technicznym). Informacje przekazujemy też przez szkoły, dzienniki elektroniczne, kluby seniora, koła gospodyń, zespoły regionalne. Chętnie posłuchamy sugestii, jak jeszcze możemy dotrzeć z tą wiedzą.
A.S.: – Może zróbmy ankietę wśród wystawców Targu – zapytajmy, jakie mają potrzeby. Ja już dziś zgłaszam chęć udziału w kursach i deklaruję pomoc dla innych – np. w robieniu zdjęć produktowych do sieci.

A jak wygląda oferta LOWE poza mediami i autoprezentacją?
M.L.: – Prowadzimy kursy języka angielskiego na czterech poziomach zaawansowania – od podstawowego po bardzo zaawansowany. Każdy uczestnik otrzymuje certyfikat. Poza tym mamy treningi uważności, kursy relaksacyjne, warsztaty ekologiczne, plastyczne i kulturowe. Część odbywa się na łonie natury – bo to też forma relaksu i nauki.

Czy są jakieś szczególne plany na przyszłość?
M.L.: – Planujemy kursy autoprezentacji, pisania CV, budowania portfolio – także z myślą o osobach wracających na rynek pracy, bezrobotnych czy seniorach. To będą kursy praktyczne – jak dobrze wypaść na rozmowie kwalifikacyjnej, jak sprzedać swoje kompetencje. I oczywiście kontynuacja tego, co działa – jak kursy językowe.

A co z edukacją branżową? Czy LOWE współpracuje ze szkołami zawodowymi?
M.L.: – Jeszcze nie, ale to dobry kierunek. Szkoły branżowe to skarbnica praktycznych kompetencji – chętnie nawiążemy współpracę.
A.S.: – Mam nadzieję, że coraz więcej mężczyzn też będzie korzystać z LOWE. Na razie dominują kobiety, ale przecież panowie też mają swoje potrzeby –  nie tylko te techniczne czy związane z konserwacją sprzętu.

To na koniec – co my, mieszkańcy, możemy zrobić, by LOWE się rozwijało?
M.L.: – Po prostu brać udział. W 2024 roku z naszych zajęć skorzystało 400 osób – i to jest nasza karta przetargowa przy pisaniu projektów. Im więcej zgłoszeń i zaangażowania, tym większa siła LOWE. Można pisać maile, zgłaszać tematy przez Facebooka, rozmawiać z nami na Targu. A jeżeli ktoś ma pomysł – niech przyjdzie. Nawet jeden głos może zaowocować nowym kursem. W ubiegłych latach mieszkańcy naszej gminy mogli skorzystać z bardzo szerokiej oferty kursów i szkoleń, które organizowaliśmy w ramach LOWE. Przede wszystkim były to regularne kursy językowe – z języka angielskiego, na różnych poziomach zaawansowania, które prowadzimy już kolejny rok z rzędu. Zrealizowaliśmy również specjalistyczne szkolenia z pierwszej pomocy i prawa jazdy kategorii C – głównie dla strażaków ochotników i wolontariuszy. Dużym zainteresowaniem cieszyły się ekologiczne i hobbystyczne, m.in. eko kosmetyki, środki czystości czy eliksiry na odporność, ciekawe również były warsztaty kokedamy. Bardzo ważnym obszarem są kompetencje cyfrowe – dlatego prowadziliśmy zajęcia z obsługi komputera oraz praktyczne warsztaty dotyczące social mediów i promocji w Internecie. Oprócz tego oferowaliśmy szereg kursów rozwijających tzw. kompetencje miękkie – jak komunikacja interpersonalna, zarządzanie czasem, radzenie sobie ze stresem, asertywność. Dbamy również o zdrowie i samopoczucie – dlatego prowadziliśmy warsztaty kulinarne dotyczące zdrowego odżywiania, zajęcia fitness oraz spotkania poświęcone pielęgnacji i urodzie. No i nie mogę nie wspomnieć o naszych zajęciach praktycznych – takich jak automasaż, relaksacja, aromaterapia czy treningi uważności. Część z tych działań realizowaliśmy w plenerze, na łonie natury jak np. dzisiejszy trening uważności lub kursy foto, co pozwalało jeszcze lepiej zadbać o dobrostan uczestników. To pokazuje, że LOWE to nie tylko nauka, ale też przestrzeń życzliwości, integracji i bardzo realnego wsparcia.

Gdzie szukać informacji o kursach LOWE w gminie Wielka Wieś?
M.L.: – Jeśli chcecie Państwo dowiedzieć się, jakie kursy i szkolenia organizujemy w LOWE w gminie Wielka Wieś, możecie to zrobić na kilka sposobów: Regularnie pojawiają się ogłoszenia o planowanych kursach oraz szczegóły dotyczące zapisów w social mediach gminy
Po drugie – na naszym profilu LOWE na Facebooku. Co prawda zdarzają się przerwy techniczne, ale regularnie publikujemy tam informacje, m.in. o warsztatach kulturowych fotograficznych czy spektaklach teatralnych
Po trzecie – można po prostu skontaktować się z nami  mailowo na lowe@wielka-wies.pl
Dodatkowo staramy się dotrzeć do mieszkańców poprzez: dzienniki elektroniczne w szkołach, kluby seniora, Koła Gospodyń Wiejskich i inne organizacje lokalne, a także bezpośrednio – podczas spotkań takich jak dzisiejsze na Targu Wielkowiejskim. To świetna okazja, żeby porozmawiać, zgłosić swoje potrzeby i zapisać się od razu na miejscu.
Dziękuję za rozmowę
Rozmawiał, tekst Janusz Bończak,

Objaśnienie:
LOWE (Lokalne Ośrodki Wiedzy i Edukacji) – to ogólnopolski program wspierający rozwój edukacji osób dorosłych, koordynowany lokalnie przez gminy. Jego celem jest aktywizacja społeczna, zdobywanie kompetencji, integracja lokalna i uczenie się przez całe życie. Kursy są bezpłatne, finansowane ze środków samorządowych i funduszy unijnych.