Resection

Spread the love

dotykam piersi

tych których jeszcze do niedawna

chciałam się pozbyć

moje ciało drży

delikatna skóra pod palcami

biała porcelanowa laleczka

minął rok od momentu utraty wiary

wiary w ciało, w jego elastyczność

dostępność i trwałość

chciałam dokonać resekcji

gładkiego zerwania więzi

z tymi które bolą od kilkunastu lat

w sposób nieregularny lecz nawracający

na opak z moim ciałem wyrosły one

ta pierś i zaimki ona/jej

ten cycek i zaimki on/jego

cycków nie lubiłam od dawna

piersi przestałam lubić pewnego dnia

ten jeden dzień to tak naprawdę miesiące

i lata skupione w gęstą emocjonalną kulę

która czasami uderza w głowę i gniecie 

struktury odpowiedzialne za dopaminowe 

czucie rzeczywistości wewnątrzzewnętrznej

pozgniatało mnie inicjując rozpad

a rozpadnięte ciała nie są mile widziane

same z nimi problemy bo produktywność mniejsza

i nie do końca można sobie pozwolić na wyzysk

takie to użala się tylko nad sobą 

a do roboty nie pójdzie bo leży w tym łóżku

i wstać nie umie jak noworodek jakiś

depresja to nie choroba

depresja to ładna nazwa lenia

i wtedy ginę 

nie ma mnie 

nie ma mnie po prostu i aż

nikt nie zorientuje się 

gdy odejdę naprawdę

suri stawicka

Zobacz oryginalny układ wiersza