O kobiecie, która zmieniła definicję człowieka.

Spread the love

Recenzja książki Jane Goodall. Pani od szympansów

Dotychczas przetłumaczone na język polski zostały jedynie cztery książki, których autorką jest Jane Goodall, z czego dwie niemal pół wieku temu. Jest to sytuacja o tyle wstydliwa, że autorka ta posiada na koncie kilkanaście pozycji popularnonaukowych i autobiograficznych, w tym kilka tytułów o światowej renomie, nie licząc kolejnych kilkunastu, adresowanych do dzieci. W efekcie wśród polskich czytelników/czek wciąż może utrzymywać się bardzo niski stopień orientacji, jak ważną postacią dla świata nauki i kultury jest Jane Goodall. Z tym większą radością, ale też – jako fanatyczny wielbiciel dr Goodall – pełen niespokojnych domysłów, sięgnąłem do książki Danuty Tymowskiej. Autorka stanęła przed karkołomnym zadaniem: przybliżenia w przystępny sposób niewiarygodnie bogatego życiorysu osoby słabo znanej w Polsce, za to o niemal kultowym statusie w USA i krajach zachodnioeuropejskich. Samych tylko filmów dokumentalnych i popularnonaukowych dotyczących Jane Goodall nakręcono dotychczas ponad czterdzieści, nie wspominając m.in. o nominacji jej osoby do Pokojowej Nagrody Nobla w 2019 roku. Jak zatem oddać pełną wszechstronność działań i rozmach ich konsekwencji na kartach biografii, nie popadając ani w monotonię streszczania faktów, ani w czołobitną laurkę dla kogoś, kto działając od sześciu dekad, uhonorowany został ponad czterdziestoma prestiżowymi tytułami naukowymi? Po skończonej lekturze jestem całkowicie przekonany, że Pani od szympansów w najlepszej możliwej formie pisarskiej zapoznaje czytelnika się z dorobkiem naukowo-społecznym Jane Goodall – oto dostaliśmy książkę, która pod każdym względem jest godna polecenia i z którą należy obowiązkowo się zapoznać.

Dzięki wielkiej skrupulatności biograficznej Danuty Tymowskiej, śledzimy losy Jane od pierwszego dnia urodzenia do początkowych lat XXI wieku. Kolejne rozdziały książki coraz mocniej wciągają w wir podróży i odkryć naukowych dr Goodall o autentycznie rewolucyjnych konsekwencjach, wśród których najistotniejsze, to: – poznanie zachowań człowieka anatomicznie współczesnego na podstawie obserwacji małp człekokształtnych; – modyfikacja tradycyjnego pojęcia „zwierzęcia” oraz przewartościowanie naszych relacji ze zwierzętami; – uzasadnienie istnienia jednostkowych, odmiennych osobowości wśród szympansów, słoni, likaonów, bawołów czy lampartów, które cierpią, cieszą się, uczą, kochają i zawsze posiadają indywidualne potrzeby. Również sama książka Danuty Tymowskiej stanowi dla czytelnika lekcję wyostrzenia uważności na niepowtarzalność otaczających nas żywych organizmów. Dowiadujemy się również, że Jane Goodall była pionierką tak w pełnym szacunku obserwowaniu dzikiego życia, jak i w rozpoczęciu profesjonalnych badań nad podmiotowością zwierząt. Jej przełomowe wnioski rozpoczęły rewolucję w obserwacjach życia społeczno-psychicznego zwierząt, czyniąc z dr Goodall prekursorkę nowatorskiej dziedziny przyrodoznawstwa, zwanej etologią poznawczą. Jane Goodall stała się pierwszą kobietą na świecie, która przedefiniowała pojęcie nie tylko zwierzęcia, ale również samego człowieka. Konsekwentnie łamała ona tabu słownictwa, którym naukowcy maskowali fakt, że wszyscy jesteśmy zwierzętami – zwierzęta pozaludzkie również wychowują dzieci, czują miłość, zawierają przyjaźnie, przeżywają emocje, a więc posiadają bogate życie wewnętrzne. Czytamy więc o „pani od szympansów”, która swoim słownictwem i całą postawą drażniła osoby o patriarchalnie konserwatywnych poglądach, a nawet niektóre środowiska feministyczne (zarzucano jej wzmacnianie stereotypowej funkcji kobiety-matki).

Z perspektywy czytelnika, Danucie Tymowskiej udało się osiągnąć rzecz wielce oryginalną. Śledząc mijające lata działalności dr Goodall wraz z kolejnymi stronami lektury, równie płynnie zmieniają się nasze odczucia, bowiem każdy rozdział jest subtelną, stopniowo zauważalną zmianą nastroju. Od pierwszych rozdziałów towarzyszymy Jane pełni pogody ducha, gdy pomimo wielu niedogodności (plagi komarów, upały, ulewy, niedożywienie, malaria) codziennie zrywa się przed świtem, aby obserwować szympansy, pisać „tony” notatek bądź zbierać próbki roślin i owadów z iście zdumiewającą samodyscypliną i radością pasjonatki. Na przestrzeni dalszych dwóch dekad nasz entuzjazm przemienia się w głęboki szacunek i podziw, kiedy to śledzimy regularną, tytaniczną pracę, pełną przeszkód, poświęcenia oraz wytrwałość – w tym rozpad małżeństwa i drugie zamążpójście Jane czy pisanie książek i zdobywanie funduszy na badania. Wszystkie inicjatywy i działania uczyniły z naszej bohaterki w pełni samodzielną naukowczynię, a równocześnie aktywistkę o światowej reputacji. W dalszych rozdziałach książki początkowy entuzjazm znika – coraz intensywniej wypełniają nas uczucia smutku, a momentami przerażenia. Towarzyszymy dr Goodall w konfrontacji z okrutnymi realiami naszej współczesności: rabunkowym karczowaniem lasów, myślistwem i kłusownictwem, irracjonalnie brutalnym porywaniem szympansów do ZOO i cyrków, horrorem laboratoryjnych eksperymentów oraz handlem żywymi zwierzętami. Końcowe rozdziały książki wywołują już tylko strach, gdyż są boleśnie szczerym świadectwem zagłady szympansów, a wręcz unicestwienia globalnej biosfery. „Na Północy topnieją lody – apelował w 2000 roku przedstawiciel starszyzny Eskimo-Kalaallit i przyjaciel Goodall, Angaangaq Lyberth – Co można zrobić, by stopniał lód ludzkiego serca?”. W tamtym czasie na rozpaczliwe prośby niemal nikt nie zwrócił uwagi. Dzisiaj, po dwóch dekadach od przejmującego apelu reprezentanta starszyzny ludów Dalekiej Północy, możemy ze wstydem przyznać, że choć sytuacja Arktyki i Antarktydy jest nieodwracalnie dramatyczna, lód nadal skuwa – z niewielkimi wyjątkami – bezduszne serce ludzkości. Udzielający się niepokój końcowej części biografii Jane Goodall jest zatem w pełni uzasadniony. To złowieszcze uczucie koresponduje z doświadczaną przez nas obecnie katastrofą środowiskowo-klimatyczną, a od marca 2020 r. również katastrofą cywilizacyjną, wywołaną pandemią wirusa SARS-CoV-2, którą dr Goodall skomentowała 16 marca b.r. poprzez serwis YouTube. Z zakończenia książki nie emanuje jednak wyłącznie trwoga – płynnie zmieniają się nasze uczucia, kiedy czytamy, jak Jane Goodall przeistacza się w autorytet moralno-duchowy; w liderkę wielu tysięcy osób na całym świecie, tworząc ruch zarazem ekologiczny, edukacyjny, naukowy i społeczny.

Danuta Tymowska przemieszcza się z dużą swobodą po linii czasu i łączy ze sobą niezliczoną ilość równoległych wydarzeń. Dotarcie do tego ogromu wątków oraz kontekstów, a następnie uporządkowanie niebywale bogatej biografii, musiało wymagać od Autorki kolosalnej pracy, co budzi szczery podziw od pierwszych stron książki. Tymowska umiejętnie przeplata wątki obyczajowo-społeczne z porcjami wiedzy o życiu szympansów, podanymi w bardzo przystępnej formie. Dzięki temu opowieść nie nuży się ani na moment, zaś publikacja nabiera wysokiego waloru edukacyjnego. Równolegle śledzimy powolne zmiany społeczne z perspektywy bohaterki, ze wszystkimi cieniami owych zmian, np. szowinizmem środowiska akademickiego. Opowieść Danuty Tymowskiej posiada kilka płaszczyzn: jest kroniką nowatorskich badań nad szympansami; życiorysem wybitnej badaczki; zaś w szerszym kontekście – relacją z pola walki o ochronę i prawa eksploatowanych społeczeństw Globalnego Południa. Praca Danuty Tymowskiej ma w sobie siłę, bowiem głęboko inspiruje do refleksji, do wewnętrznych zmian, a także do podejmowania inicjatyw na rzecz biosfery. W dobie katastrof środowiskowo-klimatycznej oraz cywilizacyjnej; w czasie powszechnego niepokoju i poczucia zagrożenia, wyjątkowo mocno potrzebujemy udokumentowanych aktów zwycięstwa na rzecz środowiska naturalnego jako punktów odniesienia dla codziennego działania. Niewątpliwie autorytet, odwaga i konsekwencja Jane Goodall inspirują, a wręcz stanowią solidny zastrzyk energii, którego na co dzień brakuje w przestrzeni publicznej, a który oferuje nam książka Tymowskiej. Sama opowieść o wizjonerce i rewolucjonistce, będącej dzisiaj uosobieniem nadziei na możliwość uratowania bioróżnorodności, włącza się w rodzimy oraz międzynarodowy głos troski o Ziemię. Panią od szympansów z całą odpowiedzialnością zalecam wstawić sobie na pierwsze miejsce pośród lektur obowiązkowych w najbliższym czasie.
Tekst Marcin Urbaniak,
fot. Janusz Bończak

prof. Marcin Urbaniak – pracownik naukowy krakowskiego Uniwersytetu Pedagogicznego im. KEN, gdzie zajmuje się głównie etyką środowiskową, neuroetyką oraz moralnością w świecie zwierząt. Organizator cyklicznych konferencji naukowych poświęconych zagadnieniom dobrostanu i praw zwierząt oraz ochrony przyrody; autor specjalistycznych publikacji z zakresu etyki, ekologii, filozofii umysłu i ewolucji. Prywatnie realizuje się jako aktywista społeczny, współpracując z organizacjami pozarządowymi, w których zajmuje się edukacją ekologiczną, a także koordynacją działań i projektów na rzecz ochrony zwierząt oraz przyrody.

Prosimy o wsparcie naszej pracy redakcyjnej:

Wspieraj Istotę – wpłać datek. Ogłoś się na łamach naszej strony.

Jedna myśl na temat “O kobiecie, która zmieniła definicję człowieka.

Komentarze są wyłączone.